Drobny gruz. Co większe kawałki rozbić młotem. A ja=
k chcesz pięknie, to=20
potem dowolnym kruszywem wyjdzie Ci kilka metrów, a nie 30.
=20
Witajcie.
Taki temat:
Jest sobie nieużytek, porośnięty trawą.
Używane na postój kilku samochodów osobowych, czasem dostawczych.
Gleba taka, że czasem po większych deszczach niektóre samochody mieawają
problem z wjechaniem czy wyjechaniem, zwłaszcza jak ktoś zbyt ostro
próbuje jechać - robią się koleiny.
Jest pomysł, aby część "parkingową" wysypać jakimś kruszywem, warstwą
ok. 15 cm.
Drobny gruz. Co większe kawałki rozbić młotem. A jak chcesz pięknie,
to potem dowolnym kruszywem wyjdzie Ci kilka metrów, a nie 30.
Ale cegła, pustak w glebie szybko się "utylizują". Myślisz że na kilka
lat da radę?
W dniu 11.10.2018 o 13:09, Adam pisze:Witajcie.
Taki temat:
Jest sobie nieużytek, porośnięty trawą.
Używane na postój kilku samochodów osobowych, czasem dostawczych.
Gleba taka, że czasem po większych deszczach niektóre samochody
mieawają problem z wjechaniem czy wyjechaniem, zwłaszcza jak ktoś zbyt
ostro próbuje jechać - robią się koleiny.
Jest pomysł, aby część "parkingową" wysypać jakimś kruszywem, warstwą
ok. 15 cm.
Kilka lat, a co potem?
U mnie ojciec wysypał dojazd do domu łupkiem z kopalnianej hałdy. Łupek
był dobrej jakości, wypalony (to z dawnych czasów, jak płonęły hałdy).
Po latach zmieniły się plany i nikt tamtędy nie jeździ a łupek pozostał
i zarósł trawą. Nie daj Boże, jak przyjdzie tam coś kopać albo jakby
ktoś chciał zrobić grządki pod jakieś rośliny.
Zamówienie koparki i wywrotki, aby to usunąc nie bardzo mi się podoba,
bo zdemolują mi cały teren.
Jak masz kilka samochodów, to może lepiej kupić płyty betonowe.
Niekoniecznie jumbo, mogą być ażurowe.
Jakbyś się jednak decydował na kruszywo, to musisz ocenić, czy wytrzyma
ono ruch tych samochodów. Jeżeli będzie to jeden przejazd na dobę, to
ok, ale jak auta tam będą jeździć w miarę często, to zetrą kruszywo i
zacznie się kurzyć.
Niedaleko mnie wysypali dolomitem plac przed magazynem firmy, która coś
tam robi ze stali. Wózek widłowy jeździł po tym dolomicie aż go
pościerał do tego stopnia, że po deszczu wyglądało to strasznie, a jak
wyschło i powiał wiatr, to robiła się zadyma.
Jak masz kilka samochodów, to może lepiej kupić płyty=
betonowe.=20
Niekoniecznie jumbo, mogą być ażurowe.
pytałem kiedys, ale chyba sie nie doczekałem odpowiedzi. Do bud=
owy dojeżdzam osobówką (tylko i wyłącznie). Teren =
Czy gdybym ułożył ażurową mebę prosto na t=
ę glinę miałby szanse to zadziałać? Chodzi o te ok=
Nie chce kamieniem na razie sypac bo za kilka lat ruszy druga budowa (moz=
e) a wtedy i tak wszystko do poprawy będzie. No i trawa w ażurowy=
W dniu piątek, 12 października 2018 09:21:28 UTC+2 użytkow=
nik Budyń napisał:
=20
> pytałem kiedys, ale chyba sie nie doczekałem odpowiedzi. Do b=
udowy dojeżdzam osobówką (tylko i wyłącznie). Tere=
> Czy gdybym ułożył ażurową mebę prosto na =
tę glinę miałby szanse to zadziałać? Chodzi o te o=
> Nie chce kamieniem na razie sypac bo za kilka lat ruszy druga budowa (m=
oze) a wtedy i tak wszystko do poprawy będzie. No i trawa w ażuro=
=20
A wapnem jakbyś ta glinę potraktował?
Drogowcy tak robią stabilizując grunty gliniaste
Do moich rodziców przez wiele lat był dojazd polną drogą, wysypywana na
nią była szlaka z pieców koksowych do ogrzewania szklarni. Gdzieś tak
chyba już po dwóch albbo trzech latach tak się ustabilizowało, że nie
trzeba było później dosypywać. A jeździły po tym nawet wywrotki z węglem
i koksem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości