pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?

Główne forum dyskusyjne

Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?

Postprzez MarcinNmarcin5.usun.wykasuj » 24 cze 2019, o 17:46


W dniu 2019-06-24 o 18:00, Jarosław Sokołowski pisze:
Podane temperatury nie mają nic wspólnego temperaturą z początkową
i końcową (częściej mówi się o dolnej i górnej) pompy ciepła. Ciepłe
powietrze owiewa jeden z wymienników pompy (ten "dolny"), a skoro
na wylocie ma temperaturę zero stopni, to oznacza, że przez wymiennik
przepływa czynnik roboczy o ujemnej temperaturze. Skąd inąd wiemy,
że drugi wymiennik ma przeszło 55°C (bo to dobra pompa, grzeje wodę
bardziej od pomp konkurencji). Ta pompa przy tej tej temperaturze
"początkowej" i "końcowej" ma przez producenta podany COP gdzieś
koło półtora. Co zresztą bez łaski da się wyliczyć wprost z równań
opisujących cykl Carnota, któr nie podlegaj jurysdykcji sprzedawców
z Allegro. Realny COP jest zresztą sporo mniejszy od wyliczonego,
a to za sprawą niedoskonałości wymienników. Zwłaszcza powietrznych
-- te, żeby różnica temperatur była mała, muszą być bardzo duże,
albo mocno owiewane wymuszonym stromieniem powietrza. Jeśli pompa,
która w zamyśle ma grzać wode, jednocześnie dmucha powietrzem dużo
chłodniejszym od otoczenia, to taka pompa jest do kitu.

Też takie wnioski wyciągnąłem.
Co więcej: do ogrzania wody w kranach wystarczy prądu za ok 50 zł
miesięcznie; do ochłodzenia domu - znacznie więcej. Co to oznacza? Ano
to, że "przy okazji" grzania wody w kranie pompa zaledwie nieznacznie
schłodzi powietrze w domu. Całe prawdziwe schładzanie odbędzie się już
"bez okazji".

--
MN
MarcinNmarcin5.usun.wykasuj
 
Posty: 0
Dołączył(a): 27 mar 2012, o 08:20


Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?

Postprzez UTF-8QJarosC582awUTF-8QSokoC582owskijaros » 24 cze 2019, o 19:02


Pan Marcin N napisał:
Jeśli pompa, która w zamyśle ma grzać wode, jednocześnie dmucha
powietrzem dużo chłodniejszym od otoczenia, to taka pompa jest
do kitu.

Też takie wnioski wyciągnąłem.
Co więcej: do ogrzania wody w kranach wystarczy prądu za ok 50 zł
miesięcznie; do ochłodzenia domu - znacznie więcej. Co to oznacza?
Ano to, że "przy okazji" grzania wody w kranie pompa zaledwie
nieznacznie schłodzi powietrze w domu. Całe prawdziwe schładzanie
odbędzie się już "bez okazji".

W cyklu Carnota są dwie przemiany izotermiczne -- te w "chłodnicy"
i "grzejniku" pompy ciepła lub klimatyzarora. Izotermiczne, czyli
takie, w których temperatura się nie zmienia, ale istnieje przepływ
ciepła (wiem, niktórzy tych rzeczy nie odróżniają). Znajomość tych
dwóch temperatur pozwala na obliczenie COP. Inne dane nie są do tego
potrzebne, nie ma znaczenia np. gaz roboczy. To oczywiście wartość
teoretyczna, większa od technicznej -- na to wpływ ma wiele czynników.
W tym różnice temperatur w obrębie wymiennika, niezbędne gdy chcemy
jakoś z tego ciepła skorzystać.

W każdym wzorze na COP różnica temperatur obu "końców" pompy występuje
w mianowniku. Jest więc prosta zależność -- uda nam się zredukować
dwukrotnie deltę, to nam COP podskoczy też dwukrotnie. Niedawno jeden
mi tu zadawał "podchwytliwe" pytanie -- "czy chłód, z którym nie ma co
robić lepiej wpuszczać w glebę za domem, czy dmuchać tym na tarasie".
I wcale nie było dla niego oczywiste, że lepiej w glebę, bo gleba może
długo oddawać ciepło bez znaczącej zmiany temperatury, ponad 20 stopni
latem. A za dmuchanie chłodnym chłodem trzeba będzie zapłacić ekstra.

Może mam zbyt duże wymagania, ale nie mogę się nadziwić, że w 2019 roku
istnieją ludzie potrafiący czytać i pisać, którzy wierzą w jakieś darmowe
chłody, a pompy ciepła uznają za "cudowne wynalazki", których nawet nie
starają się zrozumieć -- wiedzą tyle, że *musi* grzać i *musi* chłodzić,
a oni sobie tę darmochę, jak mannę z nieba, dowolnie wykorzystają.

Jarek

--
To nie tak działa :P niemniej uważam że pompa ciepła to cudowny wynalazek.
Z jednej strony grzeje, z drugiej chłodzi, dwie storny można dowolnie
wykorzystać.
-- Anonim z Usenetu, pierwsza połowa XXI wieku
UTF-8QJarosC582awUTF-8QSokoC582owskijaros
 
Posty: 0
Dołączył(a): 23 kwi 2016, o 08:20

Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?

Postprzez januszJanuszkk » 24 cze 2019, o 19:51


W dniu 2019-06-24 o 20:02, Jarosław Sokołowski pisze:
Pan Marcin N napisał:
Jeśli pompa, która w zamyśle ma grzać wode, jednocześnie dmucha
powietrzem dużo chłodniejszym od otoczenia, to taka pompa jest
do kitu.

Też takie wnioski wyciągnąłem.
Co więcej: do ogrzania wody w kranach wystarczy prądu za ok 50 zł
miesięcznie; do ochłodzenia domu - znacznie więcej. Co to oznacza?
Ano to, że "przy okazji" grzania wody w kranie pompa zaledwie
nieznacznie schłodzi powietrze w domu. Całe prawdziwe schładzanie
odbędzie się już "bez okazji".

W cyklu Carnota są dwie przemiany izotermiczne -- te w "chłodnicy"
i "grzejniku" pompy ciepła lub klimatyzarora. Izotermiczne, czyli
takie, w których temperatura się nie zmienia, ale istnieje przepływ
ciepła (wiem, niktórzy tych rzeczy nie odróżniają). Znajomość tych
dwóch temperatur pozwala na obliczenie COP. Inne dane nie są do tego
potrzebne, nie ma znaczenia np. gaz roboczy. To oczywiście wartość
teoretyczna, większa od technicznej -- na to wpływ ma wiele czynników.
W tym różnice temperatur w obrębie wymiennika, niezbędne gdy chcemy
jakoś z tego ciepła skorzystać.

W każdym wzorze na COP różnica temperatur obu "końców" pompy występuje
w mianowniku. Jest więc prosta zależność -- uda nam się zredukować
dwukrotnie deltę, to nam COP podskoczy też dwukrotnie. Niedawno jeden
mi tu zadawał "podchwytliwe" pytanie -- "czy chłód, z którym nie ma co
robić lepiej wpuszczać w glebę za domem, czy dmuchać tym na tarasie".
I wcale nie było dla niego oczywiste, że lepiej w glebę, bo gleba może
długo oddawać ciepło bez znaczącej zmiany temperatury, ponad 20 stopni
latem. A za dmuchanie chłodnym chłodem trzeba będzie zapłacić ekstra.

Może mam zbyt duże wymagania, ale nie mogę się nadziwić, że w 2019 roku
istnieją ludzie potrafiący czytać i pisać, którzy wierzą w jakieś darmowe
chłody, a pompy ciepła uznają za "cudowne wynalazki", których nawet nie
starają się zrozumieć -- wiedzą tyle, że *musi* grzać i *musi* chłodzić,
a oni sobie tę darmochę, jak mannę z nieba, dowolnie wykorzystają.
Dziwne że w 2019 roku istnieją ludzie którzy nie wiedzą jak działa PC i

pieprzą głupoty.
Wystarczy poczytać co to jest COP i jak jest liczony, dla 3,6 który
brałem do obliczeń
jest liczony dla powietrza wlotowego 25st i wody 55 na wylocie, jest to
podane w danych
i inne pompy mają podobne sprawności. Jak Ci to nie pasuje to pisz do
producenta.

A ja na tym kończę bo widzę czytając Twoje posty, że masz duże braki w
wiedzy i
próbujesz je nadrabiać wycieczkami osobistymi
" Może mam zbyt duże wymagania, ale nie mogę się nadziwić, że w 2019 roku
> istnieją ludzie potrafiący czytać i pisać, którzy wierzą w jakieś darmowe
> chłody"
i nadinterpretacjami bo nigdzie nie pisałem o darmowym chłodzie.

--
Janusz
januszJanuszkk
 
Posty: 0
Dołączył(a): 30 sie 2012, o 21:20

Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?

Postprzez januszJanuszkk » 24 cze 2019, o 19:54


W dniu 2019-06-24 o 18:46, Marcin N pisze:
W dniu 2019-06-24 o 18:00, Jarosław Sokołowski pisze:
Podane temperatury nie mają nic wspólnego temperaturą z początkową
i końcową (częściej mówi się o dolnej i górnej) pompy ciepła. Ciepłe
powietrze owiewa jeden z wymienników pompy (ten "dolny"), a skoro
na wylocie ma temperaturę zero stopni, to oznacza, że przez wymiennik
przepływa czynnik roboczy o ujemnej temperaturze. Skąd inąd wiemy,
że drugi wymiennik ma przeszło 55°C (bo to dobra pompa, grzeje wodę
bardziej od pomp konkurencji). Ta pompa przy tej tej temperaturze
"początkowej" i "końcowej" ma przez producenta podany COP gdzieś
koło półtora. Co zresztą bez łaski da się wyliczyć wprost z równań
opisujących cykl Carnota, któr nie podlegaj jurysdykcji sprzedawców
z Allegro. Realny COP jest zresztą sporo mniejszy od wyliczonego,
a to za sprawą niedoskonałości wymienników. Zwłaszcza powietrznych
-- te, żeby różnica temperatur była mała, muszą być bardzo duże,
albo mocno owiewane wymuszonym stromieniem powietrza. Jeśli pompa,
która w zamyśle ma grzać wode, jednocześnie dmucha powietrzem dużo
chłodniejszym od otoczenia, to taka pompa jest do kitu.

Też takie wnioski wyciągnąłem.
Co więcej: do ogrzania wody w kranach wystarczy prądu za ok 50 zł
miesięcznie; do ochłodzenia domu - znacznie więcej. Co to oznacza? Ano
Że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

to, że "przy okazji" grzania wody w kranie pompa zaledwie nieznacznie
schłodzi powietrze w domu. Całe prawdziwe schładzanie odbędzie się już
"bez okazji".
Jasne, kolejny troll, nudzi ci się? to się zajmij czymś pożytecznym

bo jak na razie to pierdoły piszesz.

--
Janusz
januszJanuszkk
 
Posty: 0
Dołączył(a): 30 sie 2012, o 21:20

Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?

Postprzez MarcinNmarcin5.usun.wykasuj » 24 cze 2019, o 21:35


W dniu 2019-06-24 o 20:54, Janusz pisze:
Jasne, kolejny troll, nudzi ci się? to się zajmij czymś pożytecznym
bo jak na razie to pierdoły piszesz.

A ile energii potrzebujesz do schłodzenia domu?
Ile do podgrzania wody w kranach?
Tak pi razy oko.

--
MN
MarcinNmarcin5.usun.wykasuj
 
Posty: 0
Dołączył(a): 27 mar 2012, o 08:20

Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?

Postprzez januszJanuszkk » 24 cze 2019, o 21:47


W dniu 2019-06-24 o 22:35, Marcin N pisze:
W dniu 2019-06-24 o 20:54, Janusz pisze:
Jasne, kolejny troll, nudzi ci się? to się zajmij czymś pożytecznym
bo jak na razie to pierdoły piszesz.

A ile energii potrzebujesz do schłodzenia domu?
Ile do podgrzania wody w kranach?
Tak pi razy oko.

Przecież już napisałem, do zagrzania 300l potrzeba 10,5kwh i zrobi to w

2,5h, niech robi nawet 3, to wystarczy aby obniżyć temp w domu o te
kilka stopni.
a ile to zalezy od wielu czynników, zresztą będę ją miał na dniach to
organoleptycznie
sprawdzę.

--
Janusz
januszJanuszkk
 
Posty: 0
Dołączył(a): 30 sie 2012, o 21:20

Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?

Postprzez januszJanuszkk » 24 cze 2019, o 21:52


W dniu 2019-06-24 o 22:47, Janusz pisze:
W dniu 2019-06-24 o 22:35, Marcin N pisze:
W dniu 2019-06-24 o 20:54, Janusz pisze:
Jasne, kolejny troll, nudzi ci się? to się zajmij czymś pożytecznym
bo jak na razie to pierdoły piszesz.

A ile energii potrzebujesz do schłodzenia domu?
Ile do podgrzania wody w kranach?
Tak pi razy oko.

Przecież już napisałem, do zagrzania 300l potrzeba 10,5kwh i zrobi to w

2,5h, niech robi nawet 3, to wystarczy aby obniżyć temp w domu o te
kilka stopni.
a ile to zalezy od wielu czynników, zresztą będę ją miał na dniach to
organoleptycznie
sprawdzę.

Na chłodzenie potrzebuję około 2kw mocy aby schłodzić powietrze w domu

do 22st.

--
Janusz
januszJanuszkk
 
Posty: 0
Dołączył(a): 30 sie 2012, o 21:20

Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?

Postprzez UTF-8QJarosC582awUTF-8QSokoC582owskijaros » 24 cze 2019, o 22:11


Pan Marcin N napisał:
Jasne, kolejny troll, nudzi ci się? to się zajmij czymś pożytecznym
bo jak na razie to pierdoły piszesz.

A ile energii potrzebujesz do schłodzenia domu?
Ile do podgrzania wody w kranach?
Tak pi razy oko.

To może się okazać rzeczą nieistotną. Mamy do czynienia z tzw. symetrystą.
Przeczytał w notce katalogowej, że pompa grzeje wodę z mocą 4,8 kW.
Zaobserwował też, a może gdzieś przeczytał, że jak pompa z jednej strony
grzeje, to z drugiej chłodzi. Stąd już tylko krok do wniosku, że ta moc
grzewcza musi być zbilansowana "ujemną mocą chłodzenia", bo w przyrodzie
nic nie ginie. A to objawi się wydmuchem przeogromnej masy lodowatego
powietrza (jak przeogrmnej, to policzyć można z ciepła właściwego gazu).
Na dniach zresztą swoje rachunki sprawdzi organoleptycznie i nam tu opisze.
A jeśli ta @#$% pompa będzie działać zgodnie z prawami fizyki, a nie "tak
jak powinna", to napisze skargę do producenta.

Jarek

--
Jedziecie do stolicy kraju kapitalistycznego. Który to kraj ma być może
nawet tam i swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie
przesłoniły wam minusów!
UTF-8QJarosC582awUTF-8QSokoC582owskijaros
 
Posty: 0
Dołączył(a): 23 kwi 2016, o 08:20

Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?

Postprzez sczygiel » 24 cze 2019, o 22:35


W dniu poniedziałek, 24 czerwca 2019 16:11:48 UTC-5 użytkownik Ja=
rosław Sokołowski napisał:
Pan Marcin N napisał:
=20
>> Jasne, kolejny troll, nudzi ci się? to się zajmij czymś=
pożytecznym
>> bo jak na razie to pierdoły piszesz.
>
> A ile energii potrzebujesz do schłodzenia domu?
> Ile do podgrzania wody w kranach?
> Tak pi razy oko.
=20
To może się okazać rzeczą nieistotną.=20

Tak baj de łej, kiedys dumalem nad pompa ciepla z kostkownicy do lodu.

Wody jest az nadto, wywalac lod jest gdzie, w tej wodzie energii w cholere.
I nadziwic sie nie moglem czemu COP takiej kostkownicy jest w okolicy 1.5 c=
zy cos w ten desen.

I do dzis nie wiem co ja ogranicza. Niedobry srodek chlodzacy czy za duza r=
oznica temperatur jaka by trzeba miec (dom przydalo by sie grzac tymi 30 st=
opniami minimum, a dobrze bylo by miec te 45-50stopni).
sczygiel
 
Posty: 0
Dołączył(a): 8 cze 2012, o 07:20

Re: pompa powietrze woda - schlodzenie poddasza - czy to ma sens?

Postprzez UTF-8QJarosC582awUTF-8QSokoC582owskijaros » 24 cze 2019, o 22:50


sczygiel@gmail.com napisał:
Tak baj de łej, kiedys dumalem nad pompa ciepla z kostkownicy do lodu.

Wody jest az nadto, wywalac lod jest gdzie, w tej wodzie energii w cholere.
I nadziwic sie nie moglem czemu COP takiej kostkownicy jest w okolicy 1.5
czy cos w ten desen.

I do dzis nie wiem co ja ogranicza. Niedobry srodek chlodzacy czy za duza
roznica temperatur jaka by trzeba miec (dom przydalo by sie grzac tymi 30
stopniami minimum, a dobrze bylo by miec te 45-50stopni).

Nie wiem czy dobrze rozumiem idee (proszę o przybliżenie), ale wymyślono
już instalacje do robienia prundu z lodu. Letnie ciepło gromadzć trudno,
parafina droga. Łatwiej jest przechować zimowy mróz. Ciepło krzepnięcia
wody jest ogromne. Trzeba zatem odpowiednio pokierować przepływami,
i można sobie zimową porą wyhodować ogromną bryłę lodu gdzieś pod ziemią.
Gdy przyjdzie lato, mamy stabilne dolne źródło, o temperaturze 0°C, aż
cały lód nie zamieni się w wodę. Mamy też letni żar. Teraz między jednym
a drugim zapinamy silnik cieplny -- i mamy co chcieliśmy. Opis, dość
poważny, widziałem, ale przelotnie (na papierze). Sam tego nie liczyłem.

Jarek

--
Tato, idzie lato, kupmy sobie saturator.
UTF-8QJarosC582awUTF-8QSokoC582owskijaros
 
Posty: 0
Dołączył(a): 23 kwi 2016, o 08:20

<< Poprzednia stronaNastępna strona >>

<< Zobacz inne tematy

 


  • Tematy pokrewne
    Odpowiedzi
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości



cron