Witam, czy przecięty piorunochron, połączony powiedzmy cienką materiałową
linką tak, że zostanie mała przerwa będzie spełniał swoje zadanie? Iskra
przeskoczy sobie dalej i do ziemi, czy mogą być jakieś poważniejsze
konsekwencje?
Wbrew pozorom, piorunochron jest dość subtelną konstrukcją i zmiana
w ułożeniu zwodów, zbyt duże zagięcia, zbyt małe promienie zagięć,
przewężenia
i inne modyfikacje mogą skutkować powaznymi konsekwencjami w przypadku
wyładowania.
Zakładam że piorunochron został wykonany prawidłowo i zgodnie ze sztuką.
Jeżeli piorunochron jest wykonany niezbyt dobrze, to lepiej go w ogóle nie
zakładać.
Zjawiska pojawiające się podczas wyładowania są bardzo specyficzne ze
względu
na występujące wartości prądu i energii.
Propozycja Twojej zmiany jest IMHO nieakceptowalna tym bardziej, że jest
to budynek wielorodzinny. Przerwanie obwodu (zwodu) podczas wyładowania
może spowodować przepływ prądu piorunowego niekontrolowaną drogą o
najmniejszym
oporze - a własnie przed tym chroni piorunochron.
Jest to wydumany i czarny sceniariusz, ponieważ prawdopodobnie za Twojego
życia nigdy nie
nastąpi wyładowanie poprzez Twój budynek ale zakładam że po coś jest ten
piorunochron,
że projektant miał tym jakiś cel jak choćby warunki terenowe, narażenie
Twojego obszaru
na wyładowania, wysokośc budynku itd.
Kolejna rzecz to kwestie ubezpieczenia, budynek posiadający pirunochron może
być ubezpieczony od zdarzeń jak wyładowania. Jeżeli doszło by do zniszczeń
w budynku
podczas uderzenia, zapewne ubezpieczalnia zauważy kombinacje przy zwodach
pirunochrona.
Pozdrawiam
Darek