W dniu 2018-02-11 o=C2=A002:57, Zenek Kapelinder pisze:
Generalnie masz racje. Troche mozna by sie czepic strat kominowych ale =
to jeden z czynnikow i nie wywraca tego co napisales na lewa strone. Opow=
iesci dziwnej tresci o cudownych promiennikach nie ma potwierdzenia w pra=
ktyce. Teraz dla kazdego budynku istnieje wymog sporzadzenia dokumentu ok=
reslajacego zapotrzebowanie na cieplo. I nie slyszalem zeby dla promienni=
kow w takim dokumencie okreslano ze jest o polowe mniejsze. Spotkalem sie=
z durnym porowaniem promiennikow do Slonca. Fakt ze obydwa te zrodla cie=
pla grzeja przez promieniowanie. Jest jednak jeden myk. Natezenie promien=
iowania jest w kwadracie odwrotnie proporcjonalne do odleglosci. Dwa razy=
dalej cztery razy slabsze. Da sie policzyc ile bedzie slabsze jak od Slo=
nca odsunac sie o metr. Ale dopiero odsuniecie sie o kilka tysiecy kilome=
trow da sie zmierzyc. W przypadku promiennika zmiana odleglosci liczona w=
centymetrach jest mierzalna i odczuwalna. W praktyce grzanie promienniki=
em wyglada tak ze jak promieniuje od gory to w odleglosci pol metra wlosy=
zaczynaja sie skrecac a w nogi zimno. I zeby skaly sraly nikt tego nie z=
mieni bo bezposrednio wynika to z ziemskiej fizyki i matematyki. Co prawd=
a istnieje metoda grzania promieniowaniem przezroczystych materialow. Prz=
ede wszystkim tworzyw sztucznych. Ale w niej wykorzystuje sie zjawisko re=
zonansu. Dlugosc fali dobiera sie do czestotliwosci drgan wlasnych czaste=
czek tworzywa. Tylko ze nie da sie w ten sposob grzac czlowieka. Mikrofal=
ami takimi jak w kuchence mikrofalowej tez sie nie da pomimo ze czlowiek =
zawiera duzo wody bo obowiazuje prawo ze moc jest odwrotnie proporcjonaln=
a do odleglosci i ze jest to funkcja kwadratowa.
A Ty jak zwykle uskuteczniasz te swoje teorie, które mają si=C4=
=99 nijak do=20
rzeczywistości.
Kiedyś pracowałem w pracowniach napraw elektroniki i laboratori=
ach.=20
Zanim przeniesiono nas do nowo wyremontowanych pomieszczeń, pracowal=
iśmy=20
w pomieszczeniach gdzie były duże, stare, drewniane okna, a pom=
iędzy=20
ościeżnicą i skrzydłem szczeliny takie, że mo=C5=
źna było palce włożyć. Zimą=20
utykało się te szczeliny szmatami lub wpuszczało się =
tam piankÄ™=20
poliuretanowÄ…. Pomimo utykania okiem i tak wewnÄ…trz temperatura=
=20
potrafiła spadać nawet do 10'C, kiedy na zewnątrz był=
y mrozy rzędu -20'C.
Oczywiście było tam centralne ogrzewanie i fawiry, ale nie dawa=
ły rady=20
ogrzać pomieszczeń. Nawet po kilka dodatkowo włączony=
ch farelek nie było=20
w stanie ogrzać pomieszczeń, a ich ilość była og=
raniczona=20
zabezpieczeniami elektrycznymi. Dopiero jak kupiłem tanie promiennik=
i=20
podczerwieni o mocy ok. 2kW (z 3 zakresami regulacji mocy), skończy=C5=
=82y=20
się problemy. To były promienniki kwarcowe, prawie takie same j=
ak ten=20
https://www.klimatop.pl/files/kwarcowy-promiennik-podczerwieni-Dimplex-BS=
1801S-podswietlenie.jpg?t=3D1518341861370=20
dało się przetrzymać mrozy. Jeden z nich umieszczony wysok=
o pod sufitem,=20
a drugi umieszczony pod stołami tak, aby grzał nogi. Pomimo, =C5=
źe łączna=20
moc promienników była mniejsza od mocy wcześniej podł=
Ä…czanych farelek to=20
dawały one dużo większy komfort cieplny. Co ciekawsze komf=
ort cieplny=20
uzyskiwało się prawie od razu po załączeniu. Każ=
dy kto wszedł do naszego=20
pomieszczenia dziwił się, że u nas jest tak ciepło. W=
cześniej bywało, że=20
trzeba było się ciepło ubrać i pracować w kurtce=
lub w polarze, nie=20
wspominając już o ciepłych kalesonach i grubych skarpetach=
.
W nowych pomieszczeniach poza nowymi, plastikowymi oknami były tak=C5=
źe=20
nowe grzejniki płytowe, które zapewniały komfort cieplny p=
oprzez większy=20
udział promieniowania termicznego. Tutaj nawet w największe mro=
zy=20
pracowało się komfortowo w koszulce z krótkim rękawem=
.